Bezkonfliktowość – wada czy zaleta?

Image by NoName_13 from Pixabay

Jednym z powszechnych błędnych przekonań dotyczących kłótni w relacjach intymnych jest to, że konflikty z partnerem są niechybnym znakiem rozpadu związku. Przekonanie to mówi, że szczęśliwy związek to taki, w którym partnerzy zawsze się ze sobą zgadzają, w którym zawsze jest harmonia. Stąd też mogą płynąć oczekiwania, że partnerzy wszystko i zawsze muszą robić razem i we wszystkim być jednomyślni. Tymczasem, jak podkreślają psychologowie, brak odrębności partnerów uniemożliwia budowanie związku. Dojrzała relacja zaczyna się, gdy uczestniczą w niej dwie odrębne osoby ze swoimi światopoglądami, zainteresowaniami, światami.

Brak różnicy zdań, brak odrębności, a co za tym idzie brak niekiedy kłótni czy sprzeczek może wskazywać, że para nie pozwala sobie rozwijać się relacji. W miarę trwania związku miłosnego zmiany relacji są nieuchronne. Bycie w związku, poza dostarczaniem pozytywnych doznań oraz zaspokajaniem potrzeb czy realizacją istotnych życiowych wartości, wiąże się również z pewnymi kosztami. Tymi kosztami są właśnie między innymi pojawiające się od czasu do czasu konflikty, z którymi pary różnie sobie radzą. Stanowią one integralną część rozwoju relacji intymnej. I – chociaż mogą być bardzo trudnymi doświadczeniami – często to dzięki konfliktom para może wzmocnić poczucie bezpieczeństwa oraz własnego sprawstwa.


Tekst pochodzi z artykułu W zgodzie i w konflikcie.

Pomaganie nie jedno ma imię

Dlaczego pomagamy?

  • wierzymy, że gdy będziemy w potrzebie, znajdzie się ktoś, kto pomoże nam;
  • działanie to łagodzi nasz wewnętrzny dyskomfort, kiedy obserwujemy czyjąś krzywdę;
  • pomaganie sprawia, że możemy dobrze o sobie myśleć („jeśli pomagam, to nie mogę być złym człowiekiem”);
  • mamy przeświadczenie, że pomaganie „zeruje” nasze wcześniejsze, złe uczynki;
  • czujemy się wtedy ważni, przydatni, potrzebni;
  • takie działania mogą pomagać nam zyskiwać sympatie, uznanie i aprobatę społeczną;
  • wynika to z naszych schematów myślowych (często zaczerpniętych z kontekstu społeczno-kulturowego lub rodzinnego);
  • dzięki temu czujemy się bardziej sprawczy, możemy oddziaływać na świat;
  • mamy wtedy przeświadczenie, że należymy do wspólnoty.

To tylko niektóre z motywacji leżącej u podstaw pomagania innym ludziom. Więcej o pomaganiu w AUDYCJI RADIOWEJ.

Photo by Lina Trochez on Unsplash

Neuroróżnorodność w pracy

W pracy z osobami neuroatypowymi możemy skupiać się na tym, co utrudnia im życie lub kierować uwagę na ich niezwykle ciekawe cechy i zdolności, unikalne wzorce myślenia i przetwarzania, które stwarzają wiele możliwości. Osoby neuroatypowe bowiem, mimo swoich trudności, zwykle wyróżniają się jakimiś zdolnościami.

Dlatego też współcześnie coraz więcej międzynarodowych korporacji i firm zmienia perspektywę i zaczyna doceniać wyjątkowe przetwarzanie bodźców przez osoby neuroatypowe, postrzegając te szczególne umiejętności jako zasoby. Dzięki umiejętnościom nieszablonowego myślenia i tworzenia nowatorskich sposobów rozwiązywania problemów, zatrudnianie pracowników o tak unikalnych  predyspozycjach daje szanse zapewnienia większej konkurencyjności firmy na rynku pracy.

Podczas kursu o neuroróżnorodności:

  • dowiesz się, czym jest koncepcja neuroróżnorodności i czym jest neuroatypowość;
  • poznasz najbardziej powszechne rodzaje neuroatypowości;
  • dowiesz się, jak wykorzystać model mocnych stron w budowaniu środowiska pracy uwzględniającego indywidualne cechy osób neuroatypowych;
  • zrozumiesz, w jak sposób ich szczególne cechy mogą być zaletą w firmie;
  • nauczysz się, co jest potrzebne, aby potencjał osób neuroatypowych mógł być w pełni wykorzystywany w pracy.

Do kogo jest skierowany kurs:

  • do liderów, osób zarządzających, które chcą się dowiedzieć, jak zaprojektować środowisko pracy uwzględniające potrzeby osób neuroatypowych;
  • do członków zespołów, którzy chcą zrozumieć takie osoby, by polepszyć efektywność i atmosferę w zespole;
  • do każdego, kto jest zainteresowany koncepcją neuroróżnorodności w pracy.

Więcej informacji o kursie znajdziesz TUTAJ.

SEDUO_CP_Rotberg_01

Pozytywne myślenie

Kiedy analizujemy rolę przekazu społecznego, mającego na celu zwiększenie poziomu odczuwanego szczęścia w naszym życiu, na szczególną uwagę zasługuje kult „pozytywnego myślenia”. Zaszczepia on w nas bowiem ideę, że w życiu przydarzać się nam będą tylko dobre wydarzenia za sprawą samego myślenia o nich, a sama rezygnacja z myślenia o tym, co trudne i nieprzyjemne, sprawi, że nie będziemy doświadczać nieszczęść i niepowodzeń. Idea ta z kolei znalazła wyraz w propagowaniu stosowania pozytywnych afirmacji jako remedium na życiowe problemy lub przynajmniej jako sposób na poprawienie naszego samopoczucia.

Afirmacje, pozytywne myślenie, imperatywy mające podnieść nasz poziom zadowolenia z życia to odpryski uproszczonych idei z jednego z nurtów w psychologii, a mianowicie psychologii pozytywnej. Teorie zawarte w tym nurcie, zapoczątkowanym przez prace Martina Seligmana, są dużo bardziej złożone, a samo pojawienie się psychologii pozytywnej wniosło ważne zmiany do myślenia o psychice człowieka. Wcześniej bowiem przeważało widzenie człowieka jako istoty kruchej, słabej, nieradzącej sobie z trudnymi doświadczeniami. To, co dobrego wniosła psychologia pozytywna, to spojrzenie na człowieka jako wyposażonego w skuteczne mechanizmy radzenia sobie z życiem. Teorie te są jednak dalekie od naiwnego optymizmu pozytywnego myślenia.


Tekst pochodzi z artykułu W świecie imperatywów.

Photo by Ahmed Zayan on Unsplash

Koło naukowe – Salus et Resistentia

AEH koło naukowe

W najbliższy poniedziałek (15 stycznia) psycholog i psychoterapeuta Igor Rotberg będzie miał przyjemność uczestniczyć jako ekspert w spotkaniu w ramach Psychologicznego Koła Naukowego AEH Salus et Resistentia.

Rozmowa dotyczyć będzie zagadnień związanych z traumami transgeneracyjnymi, pracą terapeutyczną z genogramem oraz z systemowym rozumieniem przekazów rodzinnych. Wraz z prowadzącą, doktorantką psychologii Agatą Sosnowską, zapraszamy wszystkich studentów i studentki oraz wykładowców i wykładowczynie AEH.

Spotkanie odbędzie się na platformie MTeams.

Autor: Igor Rotberg

Introwertyk nie oznacza osoby nietowarzyskiej

Image by MAIRA ALI from Pixabay

Introwertyk nie oznacza osoby która:

  • nie lubi ludzi;
  • jest nieśmiała;
  • źle się czuje w większym gronie;
  • jest nietowarzyska;
  • nie lubi rozmów;
  • nie ma kompetencji społecznych.

Introwertyk to osoba, która po prostu inaczej niż ekstrawertyk doświadcza swojej towarzyskości. Kontakty z innymi ludźmi rozładowują jej baterie – ale to nie znaczy, że nie lubi spotykać się z innymi. Po prostu będzie potrzebować czasu na pobycie samej ze sobą, żeby naładować akumulatory, a mówiąc językiem bardziej psychologicznym – żeby odbudować zasoby relacyjne.

Ekstrawertyk z kolei będzie doświadczał swojej towarzyskości w taki sposób, że kontakty z innymi ludźmi będą ładować jego akumulatory – dzięki temu będzie mógł odbudowywać swoje zasoby energii i motywacji, które zostały zużyte przez inne czynności.

PS. Ekstrawertyk może nie lubić ludzi, być nieśmiały, źle się czuć w większym gronie, być nietowarzyskim, nie lubić rozmów i nie posiadać kompetencji społecznych…. Ale oczywiście nie musi.

Autor: Igor Rotberg

Narcystyczne zaburzenie osobowości a zachowania narcystyczne

Fot. Gerd Altmann Pixabay

Narcystyczne zaburzenie osobowości to nie to samo, co zachowania narcystyczne. W pierwszym przypadku zaburzona jest struktura osobowości. Co to znaczy? To znaczy, że osoba z narcystycznym zaburzeniem osobowości posiada stały dysfunkcyjny wzorzec zachowania i doświadczania, który może być obserwowany w różnych obszarach życia (np. spostrzegania siebie i innych, wyrażania emocji, funkcjonowania w relacjach czy kontroli impulsów). Charakterystyczne jest to, że jest on pozbawiony elastyczności i dominuje nad innymi sposobami funkcjonowania, powodując kliniczne cierpienie lub upośledzając funkcjonowanie. Występowanie go można obserwować wraz z początkiem okresu młodzieńczego.

Tymczasem zachowania narcystyczne mogą występować u każdego z nas – mogą być warunkowane przez sytuacje zewnętrzne. Np. kiedy jesteśmy chorzy i nasza uwaga skupia się głównie na nas. Nie jesteśmy w stanie jednocześnie skupić się na innych osobach, ich przeżyciach. Ba, mówi się nawet, że pewien poziom cech narcystycznych jest u każdego z nas. I być może każdemu z nas zdarzyło się zachować wielkościowo czy arogancko. Nie ma w tym nic patologicznego na poziomie struktury osobowości – jeśli czasami zdarzy się nam zachować narcystycznie nie oznacza to, że mamy narcystyczne zaburzenia osobowości. Żeby bowiem zdiagnozować zaburzenia osobowości potrzebne jest coś więcej niż tylko jednorazowe zachowanie narcystyczne – potrzebne jest ustalenie zmian struktury osobowości, czyli sprawdzenie czy występuje wcześniej omawiany patologiczny, dysfunkcyjny wzorzec zachowania, myślenia, czucia  czy wchodzenia w relacje.

Autor: Igor Rotberg

Program profilaktyczny „Godzina dla MŁODYCH GŁÓW”

10 października 2023 roku w Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego ruszył pilotażowy program profilaktyczny „Godzina dla MŁODYCH GŁÓWFundacji UNAWEZA, który jest odpowiedzią na rosnący kryzys psychiczny wśród młodych osób i zapotrzebowanie osób uczniowskich, rodziców oraz nauczycieli i nauczycielek na otwartą rozmowę o zdrowiu psychicznym.

Jest to cykl lekcji, które będą się odbywały raz w miesiącu od października do końca roku szkolnego 2023/24. Do udziału w pierwszym pilotażowym roku realizacji programu zgłosiło się 1330 szkół i placówek oświatowych. Program będzie ewaluowany i rozwijany.

Program profilaktyczny jest ogólnopolski, ogólnodostępny, dobrowolny i całkowicie bezpłatny. Jego zaletą jest przejrzystość, prostota i intuicyjność. Punktem wyjścia do jego powstania były wyniki badań „MŁODW GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym”, w którym udział 184 tys. osób uczniowskich z całej Polski (raport z tych badań jest dostępny TUTAJ).

Igor Rotberg na nagraniu do programu profilaktycznego „Godzina dla MŁODYCH GŁÓW” w ramach projektu MŁODE GŁOWY dla Fundacji UNAWEZA.
Fot. Justyna Żukowska-Gołębiewska.

Jakie są cele Programu profilaktycznego „Godzina dla MŁODYCH GŁÓW”?

  • przygotowanie dzieci i młodzieży do rozmowy o towarzyszą umiejętności rozpoznania czterech podstawowych emocji i określenia własnych potrzeb;
  • budowanie samoświadomości i dobrostanu wśród osób uczniowskich;
  • normalizacja tematu sięgania po specjalistyczną pomoc (każde dziecko otrzyma informację, gdzie i w jaki sposób może szukać pomocy);
  • zaopatrzenie dzieci i młodzieży oraz ich opiekunów i wychowawców w narzędzia, dzięki którym udzielanie komuś i osobiste korzystanie z pomocy będzie prostsze;
  • profilaktyka dotycząca zachowań autodestrukcyjnych wśród dzieci i młodzieży;
  • edukacja i działania profilaktyczne.

Diagnostyka i terapia zaburzeń związanych z traumą – najnowsze wytyczne

Trudności psychiczne wywołane traumą złożoną (c-PTSD), relacyjną czy wczesnodziecięcą to jedne z kluczowych wyzwań, jakie stoją przed psychoterapeutami XXI wieku.

To SZKOLENIE jest dla Ciebie, jeżeli chcesz uzupełnić swoją wiedzę i podnieść umiejętności w zakresie:

  1. diagnozy (w tym diagnozy różnicowej) wszelkich zaburzeń związanych z traumą – zgodnej z najnowszym stanem wiedzy;
  2. znajomości i rozumienia kluczowych zmian w kategorii zaburzeń pourazowych w klasyfikacji ICD
  3. empatycznej i skutecznej pracy terapeutycznej z Pacjentem z doświadczeniem traumy różnego typu.

Praktyczny program:

Jak rozumieć, diagnozować i różnicować:

  • Traumę, traumatyczne zdarzenie, zaburzenia potraumatyczne?
  • Traumę typu I, II, relacyjną, wczesnodziecięcą, transgeneracyjną?
  • ASD, PTSD, cPTSD, spektrum zaburzeń dysocjacyjnych, dysocjacyjne zaburzenia osobowości? 
  • Dodatkowy moduł: zmiany w rozumieniu traumy i zaburzeń potraumatycznych wprowadzone w klasyfikacji ICD-11

Co po diagnozie?

  • Diagnoza kliniczna a psychoterapeutyczna – czym się od siebie różnią? 
  • Kierunki pracy terapeutycznej z Pacjentem z doświadczeniem traumy – w kontekście diagnozy klinicznej a psychoterapeutycznej; 
  • Pułapki diagnoz – jak pracować z człowiekiem, a nie z diagnozą? 
  • Co warto robić, pracując z Pacjentem z doświadczeniem traumy, a czego lepiej unikać? 

Szkolenie Psychomedic

Kryzysy wieku średniego i inne męskie demony

Kryzys wieku średniego – wielu mężczyzn sobie z niego żartuje, naprawdę obawiając się go (i wieku i kryzysu) jako czasu koniecznego, w którym robi się to, czego nie robiło się wcześniej, po to, żeby ratować siebie, swoją tożsamość i resztki zdrowia psychicznego.

Po prawdzie, to ostatnie jest najważniejsze! Jakieś 80% samobójstwo to te dokonane przez mężczyzn – przeważnie w wieku 45-54 lata. Coraz częściej mężczyźni dbają o zdrowie fizyczne, a zdrowie psychiczne zostawiają na pastwę kryzysu wieku średniego, który „przecież i tak jest nieunikniony”.

Ale, czy na pewno? Czy jesteśmy do psychicznych tąpnięć predestynowani? Czy wszystkiemu jest winien kryzys wieku średniego? Czy i na jakie przypadłości naprawdę w męskim świecie warto uważać?

Igor Rotberg w podcaście Mikołaja Foksa mówi o kryzysach, męskości, dysocjacji i wartości relacji ze sobą oraz z innymi.

Kryzysy YT