Wypalenie zawodowe

Fot. mrkaushikkashish / Pixabay

Każdy z nas ma czasem dość swojej pracy – to normalne. Gorzej, gdy niechęć i zmęczenie przejdą w stan permanentny. Wypalenie zawodowe to zespół czynników, na które składają się wyczerpanie emocjonalne, depersonalizacja i obniżone poczucie własnych dokonań. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała wypalenie zawodowe za dolegliwość medyczną, wciągając je na listę Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-11. Od 1 stycznia 2022 r. może być ono powodem zwolnienia lekarskiego.

Gdzie są granice między zwykłym przeciążeniem obowiązkami a wypaleniem zawodowym? Co zrobić, by nie pozwolić pracy przejąć kontroli nad swoim życiem – wyjaśnia Igor Rotberg, psycholog, psychoterapeuta.

Cała rozmowa TUTAJ.

Najgorsza jest ta niepewność

Image by Santiago Lacarta from Pixabay 05

Nasz umysł jest nastawiony na szukanie rozwiązań. Dzięki temu istnieje postęp cywilizacyjny – kiedy dostrzegamy problem, próbujemy się z nim zmierzyć. Radzimy sobie, czyli oswajamy trudność emocjonalnie, działamy praktycznie lub mentalnie, żeby ją usunąć. Natomiast niepewność jest problemem, którego pozbyć się do końca nie można. Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć swojej przyszłości, choć próbujemy. Można powiedzieć, że niepewność walczy z naturalną skłonnością naszego umysłu do znajdowania odpowiedzi. Odpowiedź na pytanie,  co będzie za pół roku, brzmi „Nie wiem”. I tak naprawdę jest to jedyna realna odpowiedź. Jednak dla naszego umysłu „nie wiadomo co będzie” przypomina pustą przestrzeń. Umysł trudzi się, żeby ją zapełnić informacjami, danymi, sposobami rozwiązania. W tę pustą przestrzeń łatwo wpasowują się lęki, niepokoje, bezradność, schemat działania, jakim jest zamartwianie się.

Więcej o radzeniu sobie z niepewnością przeczytacie w wywiadzie Magdaleny Jankowskiej z psychologiem i psychoterapeutą Igorem Rotbergiem. Cały wywiad znajdziecie TUTAJ.

Fot. Santiago Lacarta / Pixabay