Nienawiść przynosi pieniądze, a pandemia podsyca płomień hejtu

Fot. Felix Lichtenfeld / Pixabay

Hejt to zjawisko które polega na używaniu przekazu, np. języka, symboli, gifów, memów, w celu rozpowszechniania i rozbudzenia nienawiści wobec konkretnej osoby lub całych grup, na przykład mniejszości. To działa, bo wypowiedzi kontrowersyjne są promowane, a treści łagodne i koncyliacyjne niekoniecznie. To, co jest angażujące, polaryzujące, emocjonalnie nacechowane, ma większe szanse, aby roznieść się w sieci, bo udostępniamy to chętniej niż to, co wymaga zastanowienia się.

W internecie czujemy się bezkarni i anonimowi, uważamy, że sieć jest wolna od norm i standardów, co sprawia, że mowa nienawiści jest bardziej widoczna.. Jesteśmy tutaj też dalej od swojego rozmówcy. Gdyby siedział naprzeciwko, byłoby trudniej powiedzieć to, co bylibyśmy w stanie napisać w internecie. Dodatkowo działa tutaj asynchroniczność. To znaczy, że możemy napisać bardzo ostry, nienawistny komentarz, a chwilę później się wylogować.

Więcej w wywiadzie z psychologiem i psychoterapeutą Igorem Rotbergiem.

Post dopaminowy

Biohakerzy z Doliny Krzemowej twierdzą, że post dopaminowy może spowodować neurologiczny reset. Nowa moda na unikanie wrażeń ma podnieść produktywność oraz polepszyć nastrój. Odcięcie się od bodźców ma wywołać efekt ”resetu”, po którym czerpać można radość z najprostszych nawet rzeczy. Czy jednak to ma sens? Czym jest tak naprawdę post dopaminowy? Posłuchajcie podcastu Kuby Jamrozka, którego gościem jest psycholog i psychoterapeuta Igor Rotberg.

Fot. Gerd Altmann / Pixabay