Żal mówi o tym, co jest dla nas ważne

Edith Piaf śpiewała, że nie żałuje niczego, i choć jej głos wciąż porusza, to temu przekazowi towarzyszy pewien kulturowy ideał, według którego życie bez żalu ma być oznaką siły i dojrzałości. Tymczasem żal nie jest defektem, który trzeba usuwać, lecz emocją opowiadającą o naszych granicach, o tym, co dla nas ważne, oraz o momentach, w których spotkaliśmy się z własną niedoskonałością. Badania Neala Roese’a oraz Amy Summerville pokazują, że żal bywa także sygnałem, że po prostu nam zależało. Kiedy próbujemy żyć tak, aby niczego nie żałować, wchodzimy w narrację, która może przynieść więcej szkody niż pożytku, ponieważ zachęca do unieważniania istotnych dla nas aspektów życia.

Unikanie żalu przypomina unikanie błędów, czasem nawet unikanie samego życia. Zdarza się, że stoi za tym chęć ochrony przed świadomością, że nie wszystkie decyzje były przemyślane, że nie zawsze byliśmy tacy, jak chcielibyśmy o sobie myśleć. W takiej strategii może mieścić się lęk przed tym, że nie z wszystkiego w naszym życiu będziemy zadowoleni. W literaturze psychologicznej żal bywa opisywany jako emocja regulująca, sygnalizująca rozminięcie się z własnymi wartościami, a nie jako słabość. Zdanie „chcę przeżyć życie tak, żeby niczego nie żałować” może zatem oznacza pragnienie ochrony przed konfrontacją z własną omylnością, próbę zbudowania narracji, w której nie ma miejsca na błędy, straty oraz decyzje, które z perspektywy czasu okazały się nietrafione. Może też oznaczać unikanie naturalnych emocji, które są częścią ludzkiego doświadczenia.

Żal jest tak samo ważny jak każda inna emocja i choć bywa bolesny, niesie w sobie potencjał rozwoju, refleksji oraz korekty życiowej ścieżki. Żałowanie jest w porządku, a czasem nawet konieczne, ponieważ zakorzenia nas w prawdziwości. Gdy potrafimy przyznać, że czegoś żałujemy, pojawia się przestrzeń na współczucie wobec siebie i na bardziej realistyczne widzenie własnej historii. Wtedy stajemy się bardziej ludzcy, mniej podatni na iluzję doskonałości i bardziej otwarci na uczenie się z własnych potknięć. Żal, jak każda emocja, domaga się uznania oraz miejsca. Zaprasza do odwagi, która pozwala spotkać się z konsekwencjami oraz zobaczyć siebie takim, jakim jesteśmy naprawdę.

Bibliografia:

Roese, N. J., Summerville, A. (2005). What we regret most … and why. Personality and Social Psychology Bulletin, 31(9), 1273–1285.

Fot. Matthew Henry / Unsplash

Wybaczyć sobie

Często nie umiemy wybaczyć samym sobie tego, że… nie jesteśmy idealni. I za to chętnie siebie krytykujemy. Samokrytyka nie służy temu, by iść naprzód. Długotrwałe krytykowanie siebie, żal, dokopywanie sobie rzadko prowadzą do zmiany. Sprawiają tylko, że tkwimy w sytuacji z przeszłości. Zastanawiamy się w nieskończoność, co by było, gdyby…. Rozliczne badania wykazują, że krytyka nie działa motywująco, a wręcz przeciwnie: zniechęca do działania.

O wybaczaniu sobie w ROZMOWIE z psychologiem i psychoterapeutą Igorem Rotbergiem.

Fot. Lina Trochez / Unsplash